Przygotowywany jest nowy sposób poboru opłat na drogach krajowych od samochodów, których masa przekracza 3,5 tony. Jego wprowadzenie nastąpi po przejęciu przez Główny Inspektorat Transportu Drogowego (GITD) dotychczasowego systemu od firmy Kapsch - poinformował minister infrastruktury Andrzej Adamczyk.

Jesteśmy na etapie przejmowania od operatora systemu poboru opłat za przejazd po wyznaczonych odcinkach dróg krajowych samochodów o dopuszczalnej masie całkowitej przekraczającej 3,5 t. Jednocześnie przygotowujemy się do wdrożenia nowego systemu poboru opłat - powiedział Adamczyk.

Minister zaznaczył, że Główny Inspektorat Transportu Drogowego prowadzi proces przejęcia obecnie działającego systemu, co pozwoli kontynuować pobór opłat w sposób płynny.

Dzisiaj koncentrujemy się przede wszystkim na przejęciu i wstępnie przygotowujemy się do budowy nowego systemu poboru opłat - dodał minister.

Adamczyk poinformował też, że nowy system poboru opłat mógłby zostać wprowadzony również na koncesyjnych odcinkach autostrad.

Ważne jest to, żeby przekonać koncesjonariuszy i stworzyć takie warunki, abyśmy mogli korzystać z tego systemu na eksploatowanych przez koncesjonariuszy drogach - powiedział minister.

Dodał, że resort będzie przekonywał koncesjonariuszy do skorzystania z nowego systemu poboru opłat na warunkach dogodnych nie tylko dla siebie, ale i dla państwa.

Coraz więcej umów trafia do polskich firm

Minister infrastruktury odniósł się również do kwestii Krajowego Programu Kolejowego. Pieniądze, wydane na Krajowy Program Kolejowy, w coraz większym stopniu zostają w Polsce - stwierdził Adamczyk. Do 2023 roku na inwestycje jest do wydania blisko 67 mld zł, coraz więcej umów jest podpisywanych z polskimi firmami.

Coraz więcej umów, w drodze przetargów, trafia do polskich firm - powiedział Adamczyk. Jeszcze w marcu 2017 roku wartość tych umów, realizowanych przez rodzimych wykonawców, wynosiła 50 proc. - dodał minister.

Już w marcu 2018 roku polskie firmy odpowiadały za 54 proc. wartości zawartych umów, a mam nadzieję, że do końca 2018 roku ta liczba jeszcze wzrośnie - powiedział Adamczyk. 

Jak przypomniał, "realizowany jest Krajowy Program Kolejowy na kwotę 67 mld złotych". "W kwietniu 2018 roku w realizacji było już 42,3 mld zł, a rok wcześniej to było 19,7 mld zł". 

Jak dodał, zakończono już inwestycje na 5,6 mld zł, a planowane są jeszcze prace za 11,6 mld zł. W toku są przetargi na 6,9 mld zł - podał minister. 

Jak przypomniał Adamczyk, "gdy objęliśmy urząd, wykonawcy pytali nas, co będą robili, bo nie ma zamówień". Objęliśmy puste teczki, przetargi z pustymi teczkami wewnątrz, co nie pozwalało zamknąć przetargów - powiedział. Na jednym z pierwszych spotkań deklarowaliśmy, że na tyle uporządkujemy sprawy, że wykonawcy będą mogli planować prace na kolejne lata - powiedział.

Krajowy Program Kolejowy (KPK) zakłada wykonanie inwestycji kolejowych na kwotę ponad 66 mld zł, składa się z ponad 220 projektów zakładających modernizację 9 tys. km torów. Środki finansowe (blisko 65 mld zł) mają zostać wykorzystane do 2023 roku. 

Efektami modernizacji będzie skrócenie czasu przejazdu pociągów pasażerskich i towarowych. Nastąpi zwiększenie przepustowości szlaków kolejowych, tzn. będzie mogło jechać więcej składów, przy jednoczesnym wzroście poziomu bezpieczeństwa. Zapewnią to m.in. wiadukty zamiast tradycyjnych przejazdów kolejowo-drogowych i unowocześnienie systemów sterowania ruchem kolejowym.

(nm)