Mężczyzna miał poparzone całe ciało. Życie uratował mu bliźniak

Czwartek, 23 listopada 2017 (15:46)

33-letni Francuz, który uległ wypadkowi i miał poparzone 95 procent ciała, jest już bliski wyzdrowienia, mimo tego, że lekarze określali jego stan jako krytyczny. Mężczyzna przeszedł serię przeszczepów skóry, a dawcą był jego brat bliźniak.

Franck uległ wypadkowi w pracy we wrześniu 2016 roku. Miał poparzone prawie całe ciało, a lekarze oceniali jego stan jako krytyczny. Już w ciągu tygodnia od wypadku przyjął pierwszy przeszczep skóry. Dawcą był jego brat bliźniak.

Miał poparzone 95 procent ciała. Żyje dzięki bratu bliźniakowi, który pozwolił na przeszczep swojej skóry /FR M6/x-news

Lekarze zdecydowali się na ten krok, gdyż byli pewni, że dzięki identycznemu materiałowi genetycznemu, przeszczep nie zostanie odrzucony.

Terapia była przeprowadzana w szpitalu Saint-Louis w Paryżu. To nie pierwsze tego typu zabiegi, ale pierwsze przeprowadzane u pacjenta z tak rozległymi poparzeniami.

Franck przeszedł 10 operacji w ciągu 4,5 miesiąca. Podczas nich jego poparzona skóra została usunięta, a w jej miejsce otrzymał cienkie warstwy skóry z głowy, pleców i ud swojego brata. Przeszczepy stymulowały rozwój świeżej skóry. Franck nie musiał też przyjmować silnych leków immunosupresyjnych, które są obowiązkowe w przypadku przeszczepów.

Dzisiaj 33-letni Francuz opuścił już szpital i kontynuuje rehabilitację w domu.

źródło: BBC

(ag)

Artykuł pochodzi z kategorii: Skóra