Owoce zmniejszają ryzyko kłopotów z krążeniem

Wtorek, 2 września 2014 (13:44)

Owoce mogą przedłużyć nam życie. Opublikowane podczas kongresu Europejskiego Towarzystwa Kardiologicznego w Barcelonie wyniki badań wskazują, że codzienne spożywanie owoców może poważnie zmniejszyć ryzyko chorób układu krążenia. Zdaniem chińskich naukowców, zauważalne korzystne skutki przynosi już 150 gramów świeżych produktów.

Choroby krążenia są wciąż najczęstszą przyczyną śmierci na świecie. Naukowcy od wielu lat podkreślają, że kluczowe znaczenie dla zmniejszenia ryzyka zachorowań mają zmiany diety i trybu życia. Większość badań naukowych na ten temat prowadzi się w Europie i Stanach Zjednoczonych, gdzie pacjenci najczęściej zapadają na niedokrwienną chorobę serca, tym razem postanowiono przeprowadzić je w Chinach, gdzie dominują przypadki udaru mózgu.

Badania trwały siedem lat i objęły swym zasięgiem blisko pół miliona osób. Badani nie cierpieli wcześniej na choroby układu krążenia, nie brali leków na obniżenie ciśnienia. Wybrano ich w 10 różnych regionach Chin, 5 miejskich i 5 wiejskich. Konsumpcję owoców oceniano w pięciostopniowej skali (nigdy, raz w miesiącu, 1-3 dni w tygodniu, 4-6 razy w tygodniu, codziennie). 6,3 procent badanych nigdy nie jadło owoców, 18 procent deklarowało, że spożywa je codziennie.

Okazało się, że codzienna porcja świeżych owoców może nawet o 40 procent zmniejszyć ryzyko wylewu krwi do mózgu, o 25 procent zagrożenie udarem niedokrwiennym mózgu i mniej więcej o 15 procent zagrożenie zawałem serca, w porównaniu do osób, które owoców nie jedzą w ogóle.

Badania pokazały, że u osób częściej spożywających owoce obserwuje się też niższe ciśnienie tętnicze, ale jak podkreśla główna autorka badań, dr Huaidong Du z Uniwersytetu w Oksfordzie, korzystne działanie owoców na ryzyko chorób układu krążenia jest od tego efektu niezależne.

Średnia wielkość porcji owoców, przy których codziennym spożyciu obserwowano pozytywne efekty, to 150 gramów. Co ważne, mechanizm działa liniowo, im więcej owoców spożywamy, tym korzystniejsze dla zdrowia może być ich działanie. Nie ma więc powodu, by się ograniczać.

Artykuł pochodzi z kategorii: Serce

Grzegorz Jasiński