Po oddechu zdiagnozują zapalenie płuc?

Środa, 14 marca 2018 (10:07)

Pacjenci ze szpitala wojskowego w Bydgoszczy, podłączeni do respiratora będą diagnozowani nowoczesną metodą. Chodzi o bezinwazyjne i szybkie wykrycie zapalenia płuc. Metodę opracował naukowiec z tamtejszego Collegium Medicum, a polega ona na badaniu wydychanego powietrza.

Nowa diagnostyka ma wiele zalet - pozwoli rozpoznać respiratorowe zapalenie płuc bardzo szybko i dokładnie.  Wskaże też jakie bakterie wywołały chorobę. Dzięki temu lekarze będą mogli pacjentom podawać lepiej dopasowane antybiotyki.

Obecnie pacjentowi podawane są tzw. empirycznie dobrane antybiotyki o szerokim spektrum działania - nie celowane na jakąś konkretną bakterię. Dopiero znając wyniki analiz mikrobiologicznych (tzw. antybiogram), można zawęzić antybiotyki do takich, działających na konkretną bakterię, którą pacjent jest zarażony. Za pomocą całkowicie bezinwazyjnej metody - analizy oddechu, będziemy starać się znaleźć takie lotne metabolity (związki chemiczne powstające w organizmie - przyp. red.), które byłyby charakterystyczne dla konkretnej bakterii i mogłyby odpowiednio wcześniej pomóc w podjęciu decyzji jakich antybiotyków użyć - tłumaczy w rozmowie z reporterką RMF MAXXX, Moniką Jendrzejewską, dr Wojciech Filipiak, adiunkt w Katedrze Farmakodynamiki Collegium Medicum Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Bydgoszczy.

Aby wykryć zapalenie płuc nową metodą, wystarczy tylko specjalną dużą strzykawką pobrać próbkę wydychanego przez pacjenta powietrza. Taka próbka jest następnie poddawana różnym procesom chemicznym. To dzięki nim lekarz widzi, jakie substancje wydycha pacjent. 

Im wcześniej wykryje się bakterię wywołującą zakażenie, tym wcześniej będzie można zastosować odpowiednie antybiotyki, a jest to absolutnie kluczowe w prawidłowej terapii. Przy czym to jest plan dosyć długoterminowy. Po zakończeniu naszego trzyletniego projektu, będziemy musieli dalej kontynuować swoje badania - mówi dr Wojciech Filipiak z CM UMK.

Do tej pory nikt na świecie nie diagnozował intubowanych pacjentów taką metodą, choć przymierzali się do niej  naukowcy z Anglii, Holandii i Niemiec.  W Bydgoszczy takiej diagnostyce będzie poddanych 150 pacjentów.

Zapalenie płuc najczęściej dotyka osoby w bardzo ciężkim stanie na oddziałach intensywnej terapii. Do tej pory lekarze diagnozowali infekcje bakteryjne, wlewając do płuc specjalny roztwór. Ta metoda zajmowała jednak zbyt wiele czasu i była mocno inwazyjna. Teraz - dzięki nowej metodzie - diagnostyka może być znacznie łatwiejsza.

Naukowiec z bydgoskiego Collegium Medicum na swoje badania dostał grant z Narodowego Centrum Badań o wartości 1,7 miliona złotych. Pieniądze mają pomóc mu rozwinąć swoją metodę badawczą.

(mj, mc)

Artykuł pochodzi z kategorii: Płuca