Mniej smogu - mniej wizyt chorych u lekarzy

Sobota, 22 lutego 2020 (08:00)

O około jedną trzecią mniej chorób układu oddechowego wywołanych smogiem zdiagnozowali w tym sezonie lekarze - wynika z danych Polskiej Federacji Stowarzyszeń Chorych na Astmę, Alergię i Przewlekłą Obturacyjną Chorobę Płuc (POChP).

Spadek liczby zachorowań to - jak komentują specjaliści - efekt przede wszystkim ciepłej zimy i wysokiej temperatury. Właśnie z tym wiąże się mniejsza konieczność dogrzewania domów. Jak podkreśla w rozmowie z RMF FM doktor Piotr Dąbrowiecki, duża część smogu pochodzi wciąż z tak zwanej niskiej emisji, czyli z kotłów używanych w domach jednorodzinnych. Jak temperatura spadnie istotnie poniżej zera, wszyscy rozkręcają swoje kotły domowe, będą działać cztery miliony kominów i pojawi się incydent smogowy. Zauważymy to też my, lekarze. Zgłosi się wtedy do nas z pewnością więcej osób z astmą, przewlekłą obturacyjną choroba płuc czy problemami z krążeniem - dodaje lekarz. 

PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ: Co się z nami dzieje, kiedy wdychamy smog?

Więcej smogu, więcej przypadków duszności i kaszlu

Moim zdaniem to, co mogłoby poprawić sytuację to intensywne działania edukacyjne i wspierające tych, którzy chcą wymienić swoje systemy ogrzewania - podpowiada doktor Piotr Dąbrowiecki. Dwa lata temu, w sezonie 2017/2018, gdy mieliśmy incydent smogowy w Polsce, o 17 procent zwiększyła się liczba chorych zgłaszających się do szpitala z zaostrzeniem astmy i POChP. W przypadku duszności to było o 30 procent więcej, a z kaszlem - aż o 60 procent więcej pacjentów. To jest ta skala: widzimy w gabinetach lekarzy rodzinnych, szpitalach i przychodniach o mniej więcej jedną trzecią pacjentów mniej. I bardzo się z tego powodu cieszymy - dodaje. Tę zmianę lekarze wiążą z mniejszą obecnością cząstek takich jak węglowodory aromatyczne, tlenki azotu i tlenki siarki w powietrzu. To wszystko wnika do organizmu człowieka przez płuca. Teraz tego nie ma, ale mamy inne problemy, na przykład sezon grypowy - podkreśla doktor Dąbrowiecki. 

Najbliższy tydzień - według prognoz - nie przyniesie ani mrozu, ani smogu. Dziś w większości regionów jakość powietrza jest umiarkowana albo nawet dobra. 

Artykuł pochodzi z kategorii: Płuca

Michał Dobrołowicz

Sara Bounaoui