Dużo podróżujesz, zmieniasz strefy czasowe? Pracujesz na nocną zmianę? Twoje geny nie mają szansy się do takich zmian aktywności przyzwyczaić. Przynajmniej nie w ciągu kilku dni. W najnowszym numerze czasopisma "Proceedings of the National Academy of Sciences" piszą o tym naukowcy z McGill University. Wyniki ich najnowszych badań pokazują, że ekspresja genów istotnych dla naszego układu odpornościowego i przemiany materii do zmian czasu się nie dopasowuje. Nie pozostaje to bez wpływu na stan naszego zdrowia.

W ramach eksperymentu ośmiu zdrowych ochotników poddano pięciodniowej symulacji pracy na nocną zmianę. Umieszczono ich w pomieszczeniach całkowicie izolowanych od świata zewnętrznego (bez komputerów i smartfonów) i pozbawiono bodźców świetlnych i dźwiękowych sugerujących porę dnia i nocy. W pierwszym dniu uczestnicy eksperymentu byli aktywni i spali o normalnych porach, w ciągu kolejnych czterech dni pory aktywności i snu zmieniano im tak, by "pracowali na nocną zmianę". 

Pierwszego i ostatniego dnia eksperymentu badanym wielokrotnie w ciągu 24 godzin pobierano krew. Próbki poddawano potem tak zwanej analizie transkryptomicznej, pozwalającej na określenie poziomu ekspresji ponad 20 tysięcy genów. Szukano przy tym genów, których ekspresja ulegała zmianie w dobowym cyklu dnia i nocy. Okazało się, że geny istotne dla ważnych procesów biologicznych nie były w stanie dopasować swojej ekspresji do zmienionych pór snu, aktywności, czy posiłków. 

W tej chwili lepiej rozumiemy zmiany zachodzące w naszym organizmie, gdy nasz sen i zwyczaje żywieniowe pozostają zsynchronizowane z zegarem biologicznym - mówi dr Diane B. Boivin z Department of Psychiatry McGill University. Przekonaliśmy się, że ekspresja genów ważnych na przykład dla układu immunologicznego, czy przemiany materii nie dopasowuje się do zmienionych zwyczajów - uważa Boivin.

Blisko 25 proc. genów podlegajacych zmianom dobowym traciło rytm po tym, jak uczestników eksperymnentu przestawiano na nocną zmianę - mówi współautor pracy, Nicolas Cermakian. Około 73 proc. tych genów nie adaptowało się do nocnej zmiany i działało w dotychczasowym rytmie. Zaledwie około 3 proc. częściowo przestawiało się na nocną zmianę". "Jesteśmy przekonani, że obserwowane przez nas zmiany na poziomie molekularnym mogą przyczyniać się do problemów zdrowotnych, w tym zwiększać ryzyko cukrzycy, otyłości, czy chorób układu krążenia, które częściej obserwujemy właśnie u pracujących na nocną zmianę - dodaje dr Boivin. 

Autorzy pracy twierdzą, że w kolejnym etapie badań warto przeanalizować ekspresję genów nie tylko w warunkach eksperymentalnych, ale także u osób, które faktycznie pracują na różne zmiany lub często podrózują do odmiennych stref czasowych. Być może okaże się, że ich organizmy reagują na takie wyzwanie w różny sposób. To mogłoby sugerować, że zagrożenie dla zdrowia może nie być u wszystkich jednakowe. 

(ag)