To najmniejszy urodzony chłopczyk na świecie, który bezpiecznie opuścił szpital. Noworodek, który przyszedł na świat w tokijskim szpitalu ważył zaledwie 268 gramów.
Noworodek był tak mały, że mieścił się w dłoni dorosłego i ważył po porodzie tyle, co większa cebula - mówią lekarze o malutkim dziecku, które urodziło się w 24. tygodniu ciąży. Poród został wywołany po tym, gdy chłopczyk przestał rosnąć w brzuchu matki.
Szpital Uniwersytecki Keio w Tokio ogłosił, że jest to najmniejszy na świecie noworodek, który został wypisany ze szpitala w dobrym stanie zdrowia.
Mogę tylko powiedzieć, że jestem szczęśliwa, że urósł tak bardzo, ponieważ szczerze mówiąc, nie byłam pewna, czy uda mu się przeżyć - powiedziała matka chłopca.
Zdaniem Doktora Takeshi Arimitsu z Uniwersyteckiego Szpitala Keio: Istnieje możliwość, by dzieci mogły wyjść ze szpitala w dobrym stanie zdrowia, nawet jeśli rodzą się malutkie.
Marcin Czarnobilski
Copyright © 1999-2024 RMF24.pl. Wszystkie prawa zastrzeżone. Korzystanie z portalu oznacza akceptację Regulaminu