UNICEF alarmuje. "Miliony dzieci mają niezdrową dietę, bo nie mają lepszego wyboru'

Środa, 16 października 2019 (09:23)

Zła dieta zagraża zdrowiu dzieci na całym świecie - podał UNICEF w raporcie "The State of the World’s Children 2019: Children, food and nutrition".

Najnowszy raport UNICEF zwraca uwagę na alarmujące problemy: niedożywienie najuboższych dzieci oraz nadwagę i otyłość spowodowaną spożywaniem niezdrowej żywności wśród dzieci mieszkających w krajach o niskim i średnim dochodzie. Problem niedożywienia bądź nadwagi dotyka ponad 200 mln dzieci poniżej 5. roku życia na całym świecie.

Wśród przyczyn niezdrowej diety autorzy raportu wskazują ubóstwo, urbanizację, zmiany klimatyczne i złe praktyki żywieniowe.

Co trzecie dziecko poniżej 5. roku życia jest niedożywione, a 2 na 3 dzieci, które mają mniej niż 2 lata, nie jest odżywiana prawidłowo. Niemal 2 na 3 dzieci w wieku od 6. miesiąca do 2 lat nie otrzymuje pożywienia, które wspiera ich rozwijające się ciała i mózgi. Powoduje to gorszą zdolność uczenia się, niską odporność, większą podatność na infekcje, a w wielu przypadkach nawet śmierć - przestrzegają autorzy raportu.

Niedożywienie najbardziej dotyka dzieci i młodzież w krajach najuboższych i w najbardziej marginalizowanych społecznościach. Jedynie 1 na 5 dzieci w wieku od 6 miesięcy do 2 lat mieszkających w najuboższych gospodarstwach domowych ma zróżnicowaną dietę - podaje UNICEF.

1 na 2 dzieci cierpi na niedobór witamin i minerałów

Raport UNICEF zawiera kompleksową ocenę wszystkich form niedożywienia dzieci, które występują w XXI wieku, wśród nich tzw. "ukryty głód" spowodowany brakiem niezbędnych składników odżywczych. Z danych opublikowanych w raporcie wynika w raporcie, że: 149 mln dzieci rośnie zbyt wolno lub jest zbyt niska jak na swój wiek, 50 mln dzieci waży stanowczo za mało jak na swój wiek, 340 mln dzieci - lub 1 na 2 - cierpi na niedobór witamin i minerałów takich jak witamina A czy żelazo.

Autorzy raportu zwracają uwagę, że złe praktyki żywieniowe zaczynają się już od pierwszych dni życia. Chociaż karmienie piersią może uratować życie, to jedynie 42 proc. dzieci poniżej 6. miesiąca życia jest karmionych w ten sposób a coraz większa liczba najmłodszych dostaje mleko modyfikowane.

Rozszerzanie diety u dzieci występuje około 6. miesiąca życia. Wiele dzieci wtedy nie otrzymuje prawidłowych produktów.

Na całym świecie około 45 proc. dzieci w wieku od 6. miesięcy do 2 lat nie dostaje żadnych owoców lub warzyw, a niemal 60 proc. nie je nabiału, jajek, ryb lub mięsa - podaje raport.

W raporcie zauważono także, kryzysy żywnościowe powodowane są w dużej mierze przez katastrofy związane ze zmianami klimatu. Na przykład, susza jest odpowiedzialna w 80 proc. za szkody i straty w rolnictwie, radykalnie zmniejszając ilość i jakość pożywienia dostępnego dla dzieci i ich rodzin.

"Nie chodzi tylko o to, aby dostarczyć dzieciom wystarczającą ilość pożywienia. Chodzi przede wszystkim o zapewnienie im pożywienia odpowiedniej jakości"

UNICEF zwraca też uwagę na problem nadwagi i otyłości, który dotyka 40 mln dzieci na świecie oraz alarmującą częstotliwość spożywania niezdrowej żywności.

 W raporcie wskazuje, że 42 proc. nastolatków mieszkających w krajach o niskim i średnim dochodzie, spożywa słodzone napoje gazowane, co najmniej raz dzienne. Z kolei 46 proc. z nich je fast foody, co najmniej raz w tygodniu. W krajach o wysokich dochodach te wskaźniki są jeszcze wyższe, odpowiednio 62 proc. i 49 proc.

W rezultacie, na całym świecie rośnie liczba dzieci i młodych ludzi z nadwagą i otyłością. Jak podaje raport problem dotyczy 40 mln dzieci na świecie. W latach 2000-2016 liczba dzieci z nadwagą w wieku od 5 do 19 lat podwoiła się (z 1 na 10 do niemal 1 na 5). Obecnie, w porównaniu do 1975 r., 10 razy więcej dziewcząt i 12 razy więcej chłopców w tej grupie wiekowej cierpi na skutek otyłości.

W związku z zaistniałą sytuacją, Henrietta Fore, Dyrektor Generalna UNICEF zaapelowała do rządów państw, sektora prywatnego, darczyńców, rodziców, rodzin i świata biznesu o wsparcie dzieci w ich prawidłowym rozwoju, walce z problemami niedożywienia oraz otyłości. To nie jest bitwa, którą możemy wygrać sami. Miliony dzieci mają niezdrową dietę, ponieważ po prostu nie mają lepszego wyboru. Sposób, w jaki rozumiemy niedożywienie i reagujemy na nie, musi się zmienić.  Nie chodzi tylko o to, aby dostarczyć dzieciom wystarczającą ilość pożywienia. Chodzi przede wszystkim o zapewnienie im pożywienia odpowiedniej jakości. Dziś to nasze wspólne wyzwanie - powiedziała. 

UNICEF rekomenduje przekonywanie rodzin, dzieci i młodych ludzi, by sięgać po żywność bogatą w składniki odżywcze, w tym poprzez edukację żywieniową i wprowadzenie odpowiedniego ustawodawstwa, takiego jak podatek od cukru, nakłanianie dostawców żywności, by dostarczać dzieciom zdrową i niedrogą żywność, budowanie zdrowego środowiska żywieniowego dla dzieci i młodzieży poprzez np. stosowanie odpowiednich i łatwych do zrozumienia etykiet czy większej kontroli reklamy niezdrowej żywności.

Artykuł pochodzi z kategorii: Dziecko

Sara Bounaoui