Prawie każde dziecko do 2. roku życia przejdzie zarażenie wirusem RS. U większości może powodować zapalenie oskrzeli lub płuc. Szczególnie jest on groźny dla niemowląt, u których mogą wystąpić groźne powikłania.

Wirus jest najbardziej groźny w od listopada do kwietnia.. Na jego niekorzystne działania są narażone szczególnie wcześniaki urodzone między 28. a 32. tygodniem życia.

Wirus RS (syncytialny wirus oddechowy) atakuje oskrzela i płuca. Jedyną możliwością ochrony przed wirusem RS jest domięśniowe podawanie maluchom paliwizumabu w całym sezonie zakażeń. Dzięki takiej ochronie znacznie maleje ryzyko oddechowych powikłań, z powodu których wcześniaki często wracają do szpitala na oddział intensywnej terapii noworodków, gdzie muszą być wentylowane mechanicznie. To może być przyczyną trwałego uszkodzenia ich delikatnego układu oddechowego.

Do zakażenia dochodzi drogą kropelkową, a źródłem zakażenia jest przede wszystkim starsze rodzeństwo uczęszczające do przedszkola lub szkoły, rzadziej osoby dorosłe, w tym rodzice i opiekunowie. Zapalenie oskrzelików rozwija się po około 5 dniach od kontaktu z wirusem.

U większości dzieci przebieg jest łagodny i nie ma konieczności hospitalizacji. Tylko 1-2 procent dzieci wymaga pobytu w szpitalu, a u niewielkiego odsetka z nich rozwija się niewydolność oddechowa.

Podstawowymi objawami są łagodne cechy infekcji dróg oddechowych, taki jak katar, suche pokasływanie z towarzyszącą niewysoką gorączką. Po kilku dniach narasta kaszel, staje się mokry i pojawia się gęsta wydzielina. Dziecko ma przyspieszony oddech, męczy się przy jedzeniu, przerywa karmienie.

(ag)