Problemy szpitala w Tworkach. Dwa ważne oddziały mogą przestać działać

Wtorek, 20 marca 2018 (10:45)

Problem Szpitala Psychiatrycznego w Tworkach pod Warszawą. Kończy się kontrakt z Narodowym Funduszem Zdrowia na działalność dwóch oddziałów, neurologicznego i udarowego i do tej pory nie ma informacji o przedłużeniu kontraktu, ani o nowym konkursie. To największy tego typu szpital na Mazowszu. Lecznica nie znalazła się w sieci szpitali, co oznacza, że nie ma zagwarantowanego stałego finansowania z NFZ.

Brak kontraktu może oznaczać, że od kwietnia pacjenci być może będą musieli szukać miejsca w innych szpitalach. To nie będzie łatwe. Bo właśnie w Tworkach, jak tłumaczy dyrektor Szpitala Lidia Rudzka, działa największy oddział tego typu w tej części Mazowsza. Jest to szczególnie ważne dla pacjentów z udarami, gdzie działa tak zwana zasada trzech godzin, potrzebna jest jak najszybsza interwencja, pacjent musi być szybko zabezpieczony. Łóżka udarowe w żadnym sąsiadującym szpitalu nie mogą być o tę liczbę łóżek, jaka jest u nas zwiększone - tłumaczy Rudzka.

Dyrekcja szpitala w Tworkach czeka na decyzję Narodowego Funduszu Zdrowia.

Rocznie z dwóch wspomnianych oddziałów korzysta ponad 1200 pacjentów. Ponad dwustu to osoby w stanie zagrożenia życia lub zdrowia. 

Pozytywna opinię w sprawie przyznania kontraktu szpitalowi tworkowskiemu wydał konsultant krajowy w dziedzinie neurologii. Jest jednoznaczne stanowisko, że oddział powinien funkcjonować, bo starzejące się społeczeństwo potrzebuje opieki w tym zakresie. Mimo naszych zapytań, nie mamy odpowiedzi, czy umowa będzie zapewniona. To budzi niepokój kadry, która od kilkudziesięciu lat udziela tu świadczeń. Zaniepokojeni są pacjenci. My, jako pracodawcy też jesteśmy zaniepokojeni, bo musimy rozwiązać umowy z pracownikami, gdyby kontrakt z NFZ nie był przedłużony  - dodaje dyrektor szpitala.

(ag)

Artykuł pochodzi z kategorii: Aktualności

Michał Dobrołowicz