Fantomy pacjentów, które krwawią, pocą się, sinieją i rozmawiają ze studentami, ponad 50 unitów stomatologicznych, na których przyszli dentyści ćwiczą borowanie czy protetykę - to część wyposażenia otwartego dziś w Zabrzu Centrum Symulacji Medycznej. Jest to już trzeci taki ośrodek Śląskiego Uniwersytetu Medycznego. Dwa działają w Katowicach.

Zabrzańskie Centrum Symulacji Medycznej zajmuje 5 pięter. Studenci mają do dyspozycji 7 sal wyposażonych w najnowocześniejsze fantomy . Nowością jest część przeznaczona dla studentów kierunku lekarsko-dentystycznego. Dwie sale wyposażone są w prawdziwe unity stomatologiczne i fantomy pozwalają na ćwiczenie umiejętności manualnych przyszłych dentystów. Ćwiczymy szlifowanie zębów pod przyszłe korony protetyczne. Fantom zastępuje nam pacjenta, bez przerwy mamy możliwość ćwiczenia i to jest super sprawa - mówi student III roku. W CSM w Zabrzu jest także symulator pacjenta w sali operacyjnej wyposażony w nowatorski system fizjologicznego płuca. Reaguje on  automatycznie m.in. na podawane leki. Symulator rodzącej kobiety pozwala natomiast nie tylko na ćwiczenie przyjmowania porodu fizjologicznego, ale także na symulowanie patologii  takich, jak np. poród pośladkowy.

Zalety pracy z pacjentem są oczywiście nie do przecenienia, ale tutaj studenci ucząc się leczyć daną jednostkę chorobową mogą pewne rzeczy skorygować. Fantomu nie uśmiercimy. W życiu jest trochę inaczej. Bardzo się cieszymy, że jesteśmy bogatsi o kolejne Centrum Symulacji Medycznej  - mówi prof. Maciej Misiołek, dziekan Wydziału Lekarskiego z Oddziałem Lekarsko-Dentystycznym w Zabrzu Śląskiego Uniwersytetu Medycznego.

Od tego roku zajęcia z symulacji medycznej będą się odbywać m.in. z udziałem tzw. pacjentów standaryzowanych. To osoby, które po ukończeniu szkolenia wcielają się w rolę pacjentów.

(mch)