Kolejny dzień głodówki lekarzy rezydentów. "Jesteśmy zmęczeni, ale walczymy dalej"

Czwartek, 5 października 2017 (06:55)

W holu Publicznego Dziecięcego Szpitala Klinicznego w Warszawie rozpoczął się kolejny dzień głodówki lekarzy rezydentów. Wieczorne rozmowy z ministrem zdrowia zakończyły się fiaskiem.

Jesteśmy wszystkim już zmęczeni. Ale walczymy dalej - mówi reporterowi RMF FM jedna z uczestniczek protestu. 

Wieczorem protestujący lekarze rezydenci ocenili, że na spotkaniu z kierownictwem resortu nie przedstawiono im żadnych konkretnych propozycji. Jesteśmy smutni, rozżaleni; spotkanie przełomu nie przyniosło, nie przyniosło też żadnych nowych propozycji ze strony ministerstwa zdrowia - powiedział po spotkaniu wiceprzewodniczący Porozumienia Rezydentów Łukasz Jankowski. Dodał, że protest głodowy trwa nadal, a postulaty medyków są aktualne.

Przypomnijmy, że protestujący domagają się wzrostu finansowania ochrony zdrowia do poziomu 6,8 proc. PKB w trzy lata, z drogą dojścia do 9 proc. przez najbliższych dziesięć lat. Chcą też zmniejszenia biurokracji, skrócenia kolejek, zwiększenia liczby pracowników medycznych, poprawy warunków pracy i podwyższenia wynagrodzeń.

Obecnie głodówkę prowadzi ok. 20-30 lekarzy rezydentów. Kilku protestujących przerwało tę formę protestu ze względu na stan zdrowia, na protest głodowy decydują się jednak kolejni medycy. Mamy już sygnały, że w piątek i w trakcie weekendu będą do nas dołączały kolejne osoby i kolejni lekarze rezydenci, a także lekarze specjaliści oraz przedstawiciele innych zawodów - powiedział wiceprzewodniczący Porozumienia Rezydentów OZZL Jarosław Biliński. 

Minister Radziwiłł zaapelował do protestujących o przerwanie głodówki, podkreślał, że ta forma protestu może być niebezpieczna dla ich zdrowia. Wczoraj po spotkaniu z rezydentami powiedział: Rozmawialiśmy przede wszystkim o koniecznym wzroście nakładów na ochronę zdrowia. Mówiliśmy także o sytuacji personelu medycznego w szczególności o sytuacji młodych lekarzy. Z naszej strony oczywiście padło zapewnienie, że jest pełne zrozumienie dla stanowiska młodych lekarzy, ale także wyjaśniałem, że w znacznej mierze idziemy w kierunku, którego oczekują.

(m)

Artykuł pochodzi z kategorii: Aktualności

RMF FM/PAP