"Dzień bez lekarza" w Warszawie. "Walczymy o lepsze jutro"

Środa, 8 listopada 2017 (10:16)

Lekarze ze Szpitala Pediatrycznego Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego ogłosili środę "dniem bez lekarza". Odłożono planowe zabiegi i przyjęcia. Szpital ma pracować w trybie dyżurowym. Protestujący zapewnili, że pacjenci w stanie zagrożenia zdrowia lub życia otrzymają pełną pomoc.

W związku z pogarszającą się sytuacją w polskiej ochronie zdrowia oraz w naszym szpitalu, w ramach manifestu narastającego problemu braków kadrowych, złej organizacji ochrony zdrowia, niedogodności dla pacjenta wynikających z niskiej dostępności do lekarzy i najnowszych procedur medycznych oraz nieproporcjonalnie niskich wynagrodzeń personelu medycznego i olbrzymiego obciążenia pracą, dzień 08 listopada 2017 r. ogłaszamy "dniem bez lekarza" - napisano w wydanym w środę rano oświadczeniu Oddziału Terenowego Okręgowego Związku Zawodowego Lekarzy Specjalistycznego Dziecięcego Szpitala Klinicznego w Warszawie.

Lekarze poinformowali, że tego dnia szpital będzie pracował jak w dni świąteczne, a każdy oddział będzie zabezpieczał lekarz dyżurny. Zabiegi i przyjęcia planowe zostały przełożone na "nieodległe terminy". Jednocześnie medycy zapewnili, że pacjenci w stanie bezpośredniego zagrożenia zdrowia lub życia wymagający pomocy medycznej otrzymają ją w pełnym zakresie.

Sytuacja ta jest reakcją na brak realnych działań ze strony Rządu i Dyrekcji w celu poprawy warunków pracy i płacy w ochronie zdrowia i znakiem ostrzegawczym pokazującym, jak będzie wyglądała przyszłość, jeśli te zmiany nie zostaną natychmiast wprowadzone - czytamy w oświadczeniu związkowców.

Naszych pacjentów serdecznie przepraszamy za wszelkie niedogodności wynikające z protestu i prosimy o zrozumienie, że działamy w walce o Wasze lepsze jutro - dodali lekarze.

W tym szpitalu startowała głodówka

Pod koniec października zakończył się prowadzony przez 4 tygodnie, m.in. w tym szpitalu, protest głodowy pracowników medycznych. Lekarze zapowiedzieli, że w placówkach na terenie całego kraju będą wypowiadać klauzulę opt-out, która pozwala im pracować dłużej, niż przewidują obowiązujące normy.

Protest jest obecnie prowadzony przez Porozumienie Zawodów Medycznych (PZM), które skupia kilkanaście związków zawodowych i organizacji. PZM przygotowało projekt obywatelski, który ma zwiększyć poziom finansowania ochrony zdrowia; docelowy poziom wyznaczono na nie mniej niż 6,8 proc. PKB od 2021 r. (w 2018 r. na ten cel miałoby być przeznaczone 5,2 proc. PKB). Domagają się także m.in. nowelizacji ustawy regulującej minimalne wynagrodzenia pracowników ochrony zdrowia.

MZ podkreśla, że nakłady na zdrowie sukcesywnie rosną. Na zaplanowanym na środę posiedzeniu komisji zdrowia ma odbyć się pierwsze czytanie rządowego projektu nowelizacji ustawy o świadczeniach opieki zdrowotnej, który przewiduje stopniowy wzrost nakładów na ochronę zdrowia do 6 proc. PKB w 2025 r. (zakłada on, że w 2018 r. na ten cel będzie przeznaczone 4,67 proc. PKB, a rok później 4,86 proc.). Dodatkowe środki w pierwszej kolejności mają być przeznaczane na świadczenia opieki zdrowotnej (m.in. na te, do których są najdłuższe kolejki).

(ag)

Artykuł pochodzi z kategorii: Aktualności