Nawet 5 lat więzienia grozi 40-letniemu mężczyźnie, który uciekał przed policją we Wrocławiu. Mundurowi opublikowanie nagranie wideo z pościgu.
Do policyjnego pościgu doszło we Wrocławiu. W sobotę mundurowi opublikowali nagranie ze zdarzenia.
Jak relacjonuje Komenda Miejska Policji we Wrocławiu, podczas patrolu funkcjonariusze drogówki zauważyli osobowe alfa romeo, którego kierowca poruszał się z nadmierną prędkością.
Policjanci próbowali zatrzymać kierowcę do kontroli, ale mężczyzna zaczął uciekać ulicami Wrocławia - najpierw drogą publiczna, a później wzdłuż wałów przeciwpowodziowych przy Odrze.
"Dopiero gdy już alternatywna trasa stała się niemożliwa do pokonania - zatrzymał samochód. Funkcjonariusze po pościgu zatrzymali podejrzanego" - dodają policjanci.
Na nagraniu opublikowanym przez wrocławskich mundurowych widać, że 40-letni kierowca nie miał zamiaru tłumaczyć się policjantom - odmówił podania swoich danych i nie chciał podporządkować się wydawanym poleceniom.
Po zatrzymaniu samochodu mundurowi wezwali kierowcę do wyjścia z pojazdu. Wyjdę z samochodu sam - mówił kierowca i zapytał, "o co chodzi".
Dlaczego nie zatrzymujesz się do kontroli? - powiedział policjant. Jakiej kontroli? - mówił 40-latek.
Kierowca krzyczał do interweniującego policjanta "puść mnie bandyto".
Mężczyzna nie poddał się badaniu na alkohol w wydychanym powietrzu, dlatego pobrano mu krew do badań.
O dalszym losie zatrzymanego zdecyduje teraz sąd. Mężczyźnie może grozić nawet 5 lat pozbawienia wolności.