Maturzyści w poniedziałek rano przystąpią do pisemnego egzaminu z języka polskiego na poziomie rozszerzonym. Po południu będą pisemne z języków mniejszości narodowych na poziomie rozszerzonym. Wszystkie one nie są obowiązkowe. Piszą je tylko ci, którzy zadeklarowali taką wolę.

W tym roku egzaminy maturalne odbywają się w dwóch formułach. W nowej przystępują do nich tegoroczni absolwenci liceów ogólnokształcących, techników i szkół branżowych II stopnia. Abiturienci z wcześniejszych roczników w większości zdają maturę w starej formule.

Ukraiński, białoruski, ale też czeski

Chęć zdawania egzaminu z języka polskiego na poziomie rozszerzonym zadeklarowało 55,3 tys. maturzystów, tegorocznych absolwentów szkół ponadpodstawowych. Język polski zdawany na poziomie rozszerzonym jest na czwartym miejscu wśród przedmiotów wybieranych przez absolwentów zdających w nowej formule. Chce go zdawać 20,1 proc. z nich.

Chęć zdawania egzaminu z języka ukraińskiego na poziomie rozszerzonym zadeklarowało 60 tegorocznych absolwentów, z białoruskiego na poziomie rozszerzonym - 32, a z litewskiego na poziomie rozszerzonym - 28. 

W tym roku, po raz pierwszy, znaleźli się chętni do zdawania egzaminu maturalnego z języka czeskiego na poziomie rozszerzonym. W całym kraju to cztery osoby.

210 minut na egzamin

Egzamin z języka polskiego na poziomie rozszerzonym rozpocznie się o godz. 9.00, a z języków mniejszości narodowych o 14.00. Potrwają po 210 minut.

Maturzysta musi przystąpić do trzech obowiązkowych pisemnych egzaminów na poziomie podstawowym: z języka polskiego, matematyki i z języka obcego nowożytnego. Abiturienci ze szkół lub klas z językiem nauczania mniejszości narodowych obowiązkowy mają jeszcze egzamin pisemny z języka ojczystego na poziomie podstawowym.

Wszyscy tegoroczni abiturienci muszą też przystępować do dwóch egzaminów ustnych: z języka polskiego i z języka obcego. Maturzyści ze szkół dla mniejszości narodowych muszą przystąpić jeszcze do egzaminu ustnego z języka ojczystego.

Maturzyści muszą też przystąpić obowiązkowo do jednego pisemnego egzaminu na poziomie rozszerzonym, czyli do egzaminu z tzw. przedmiotu do wyboru. Chętni mogą przystąpić maksymalnie do jeszcze pięciu egzaminów na poziomie rozszerzonym. Z tego obowiązku wyłączeni są absolwenci techników i branżowych szkół II stopnia, jeżeli spełnili wszystkie warunki niezbędne do uzyskania dyplomu potwierdzającego kwalifikacje zawodowe albo dyplomu zawodowego w zawodzie nauczanym na poziomie technika.

Angielski - najchętniej wybierany

Deklaracje o chęci zdawania tylko jednego egzaminu na poziomie rozszerzonym złożyło 37,1 proc. tegorocznych absolwentów. Dwa egzaminy - zgodnie z deklaracjami - ma zdawać 31 proc., trzy egzaminy - 24 proc., cztery egzaminy - 5 proc., pięć egzaminów - 0,6 proc., sześć egzaminów - 0,1 proc. Żadnego egzaminu na poziomie rozszerzonym nie będzie zdawać 2,2 proc. absolwentów.

Wśród tegorocznych maturzystów - podobnie jak w latach ubiegłych - najczęściej wybieranym przedmiotem zdawanym na poziomie rozszerzonym jest język angielski, na drugim matematyka, a na trzecim - geografia.