Międzynarodowa grupa naukowców odkryła nowy mechanizm starzenia się komórek, który prawdopodobnie można odwrócić. Na razie udało im się odmłodzić mysz, ale wymyślona przez nich metoda powinna u ludzi działać podobnie. Pierwsze testy kliniczne zaplanowano w przyszłym roku. Jak donosi w najnowszym numerze czasopismo "Cell", kluczem do sukcesu było przywrócenie komunikacji między jądrem komórkowym i mitochondriami, komórkowymi centrami energetycznymi.

Zdjęcie ilustracyjne /RAJAT GUPTA /PAP/EPA

Mitochondria generują energię chemiczną, niezbędną do realizacji biologicznych funkcji komórki. Od dawna wiadomo, że organella te, wyposażone w swój własny genom, mają dla procesów starzenia się bardzo istotne znaczenie. Ich stopniowa degradacja prowadzi do pojawienia się szeregu chorób, w tym cukrzycy, czy choroby Alzheimera. Do tej pory wydawało się, że odpowiadają za to mutacje mitochondrialnego DNA i nic na to nie można poradzić.

Grupa profesora Davida Sinclaira z Harvard Medical School przez lata koncentrowała się na badaniu grupy genów kodujących istotne dla procesów starzenia się białka, zwane sirtuinami. Odkryła wcześniej, że jeden z tych genów, SIRT1 ulega aktywacji pod wpływem resveratrolu, korzystnej dla zdrowia substancji, występującej w winogronach, czerwonym winie i niektórych orzechach. U myszy pozbawionych genu SIRT1 procesy starzenia się przyspieszały, co ciekawe jednak, o ile w komórkach nie brakowało białek tworzonych w jądrze komórkowym, nie było wystarczająco dużo tych, kodowanych przez mitochondrialne DNA.

Dokładna analiza tego mechanizmu pokazała, że komunikacja jądra i mitochondriów wymaga SIRT1 jako swego rodzaju "ochroniarza", który "pilnuje", by inna cząsteczka, HIF-1 nie wprowadzała zakłóceń. By mechanizm był skuteczny, potrzebna jest jeszcze odpowiednia ilość istotnych dla procesu oddychania komórkowego cząsteczek dinukleotydu nikotynoamidoadeninowego NAD. Z wiekiem ilość NAD spada, co rozpoczyna kaskadę niekorzystnych procesów, ograniczających zdolność komórki do wytwarzania energii.

Odkryty przez nas proces starzenia się można porównać do losów małżeństwa - twierdzi Sinclair. Kiedy jest młode, małżonkowie porozumiewają się dobrze, kiedy mijają lata, komunikacja między nimi stopniowo się pogarsza, można to jednak naprawić, jeśli przywróci się ową zdolność porozumiewania - dodaje.

Okazało się, że ten mechanizm można zatrzymać, a nawet odwrócić. Wystarczy podać substancję, którą organizm przetworzy w NAD. Grupa profesora Sinclaira z Harvard Medical School sprawdzała tę metodę w hodowlach tkanek, współpracujący z nimi naukowcy z Uniwersytetu Nowej Południowej Walii w Sydney, na żywych myszach. Okazało się, że podawanie niespełna dwuletnim myszom tej substancji przez tydzień sprawia, że ich tkanki zaczynają przypominać te, pochodzące od zwierzęcia zaledwie półrocznego. To tak, jakby niektóre organy osoby 60-letniej cofnąć do postaci obecnej u 20-latka.

Pierwsze badania kliniczne tej metody rozpoczną się już w przyszłym roku. Ewentualny sukces może pomóc w stworzeniu terapii chorób, które wiążą się z procesem starzenia, nowotworów, cukrzycy, czy choroby Alzheimera.