Sąd zwolnił z aresztu ministra rolnictwa Ukrainy Mykołę Solskiego po wpłaceniu przez niego kaucji w wysokości 75,7 mln hrywien (1,9 mln dolarów) - poinformowała w piątek służba prasowa resortu rolnictwa. Solski nadal wykonuje obowiązki ministra - dodano w komunikacie.

"Minister ds. polityki rolnej i żywności Ukrainy Mykoła Solski został zwolniony za kaucją w wysokości 75,7 mln hrywien. Wysokość kaucji została ustalona przez Wysoki Sąd Antykorupcyjny. Mykoła Solski został zwolniony z aresztu i nadal pełni funkcję ministra ds. polityki rolnej i żywności Ukrainy" - napisano na Telegramie.

Wcześniej w piątek, sąd nakazał aresztowanie ministra Solskiego w związku z zarzutami o nielegalne nabycie gruntów państwowych wartych ok. 7 mln dolarów. 

Sędzia  przychylił się  do wniosku prokuratury i zastosował wobec Solskiego środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania na okres 60 dni, do 24 czerwca, ale dopuścił też możliwość zwolnienia za kaucją.

Prokurator prowadzący sprawę przypomniał, że Solski wielokrotnie przekraczał granicę w czasie stanu wojennego. Politykowi grozi do 12lat pozbawienia wolności.

Dymisja ministra

Wczoraj ( 25.04) Mykoła Solski podał się do dymisji - poinformował o tym przewodniczący Rady Najwyższej Rusłan Stefanczuk. 

Według Stefanczuka wniosek Solskiego ma zostać rozpatrzony na jednym z najbliższych posiedzeń plenarnych.

Narodowe Biuro Antykorupcyjne Ukrainy (NABU) we wtorek poinformowało, że Solski jest podejrzany o nielegalne wejście w posiadanie ziemi.

Solski odrzucił te zarzuty. Oznajmił, że wydarzenia wymienione przez NABU miały miejsce w latach 2017-2018, gdy był adwokatem i nie pełnił funkcji ministra.

Minister Solski a sprawa polska

Zmiana na stanowisku szefa tego resortu w Ukrainie może mieć wpływ na relacje polsko-ukraińskie, w szczególności handlowe. Polski wiceminister rolnictwa - Michał Kołodziejczak widzi w tej sytuacji szansę dla polskich rolników: 

Od nowego ministra oczekujemy, żeby był człowiekiem z dużą wrażliwością i reprezentował nie tylko agro-oligarchów. Ukraina musi wiedzieć, że dobre relacje z Polską i dobre ułożenie spraw handlowych  będzie miało wpływ na nasz głos co do klimatu akcesyjnego Ukrainy do Unii Europejskiej - powiedział reporterowi RMF FM Michał Kołodziejczak.