Celnicy z Rzeszowa zatrzymali 300 zestawów do robienia gumowych bransoletek, które zawierały duże stężenie szkodliwych dla zdrowia ftalanów. Zatrzymana partia pochodzi z Chin. Sprawa została już skierowana do prokuratury.

Podejrzenia celników potwierdziły badania w laboratorium Izby Celnej w Przemyślu. Ftalany wykryto w zawieszkach, będących częścią zestawów do wyplatania bransoletek; zatrzymano 300 zestawów. W badanych próbkach zawartość ftalanów aż 120 razy przekroczyła dopuszczalną normę. 

Służba Celna powiadomiła o tym Powiatowego Inspektora Sanitarnego w Rzeszowie, który uznał, że zabawki nie mogą być wprowadzone do obrotu. Celnicy powiadomili też rzeszowską Prokuraturę Rejonową o próbie wprowadzenia do obrotu towaru szkodliwego dla zdrowia. 

Ftalany mogą być obecne w niewielkich ilościach w zabawkach z tworzyw sztucznych, ale ich dopuszczalne stężenie wynosi 0,1 proc. zabawki. Na ich szkodliwe działanie wrażliwe są szczególnie kobiety w ciąży i małe dzieci. Związek ma wpływ na gospodarkę hormonalną - m.in. hamuje produkcję testosteronu. Badania wykazały także jego związek z niską wagą urodzeniową i autyzmem. 

W październiku komunikat z badań szkodliwości podobnych zawieszek dla dzieci dostępnych na polskim rynku wydał UOKiK.

Analizy próbek do tych badań pobrane we wrześniu przez Wojewódzkie Inspektoraty Inspekcji Handlowej trafiły do specjalistycznego laboratorium UOKiK w Łodzi. Urząd stwierdził wtedy, że te zawieszki, które już znajdują się w obrocie, nie stanowią zagrożenia.

(abs)