Regularne picie, odpowiedni ubiór i kremy z filtrem – to podstawowe zasady, którymi powinni kierować się rodzice dbając o dziecko w trakcie upałów.

Upał i słońce mogą być niebezpieczne dla zdrowia dzieci /Darek Delmanowicz /PAP

W czasie najwyższych temperatur, pomiędzy godziną 9 a 16, małe dzieci nie powinny w ogóle wychodzić na zewnątrz. Dla ich zdrowia i komfortu lepsze będzie pozostanie w domu. Zadbajmy też o ich odpowiednie ubranie. Przewiewne, najlepiej bawełniane, by w mieszkaniu również nie doskwierał im upał -  mówi dr Barbara Kunsdorf-Bochnia z Górnośląskiego Centrum Zdrowia Dziecka w Katowicach.

Lekarze także starszym dzieciom zalecają unikanie przebywania na zewnątrz w czasie największych upałów. Jeśli młody człowiek wychodzi, to koniecznie z nakryciem głowy. Podczas upałów unikajmy też dużego wysiłku fizycznego - dodała dr Kunsdorf-Bochnia.

Podczas bardzo słonecznego dnia dzieci powinny nosić okulary przeciwsłoneczne, ale koniecznie z filtrem chroniącym oczy dziecka przed promieniami UV. Jeżeli okulary nie mają takiego filtra, oczom grożą stany zapalne spojówki czy rogówki, a także przyśpieszenie procesów zaćmowych.

Skóra każdego dziecka - i dużego, i małego - powinna być posmarowana kremem przeciwsłonecznym z odpowiednim filtrem. Zalecam faktor o wartości przynajmniej 50. Smarujemy skórę dziecka kilkakrotnie, nie tylko rano. Zawsze po wyjściu z wody, nawet jeśli producent reklamuje krem jako wodoodporny  - radzi pediatra.

Podstawowe zalecenie w czasie upałów to uzupełnianie płynów. Ważne, by napoje były podawane w temperaturze pokojowej, a nie bardzo schłodzone. Nie sprawdzą się napoje gazowane, a także soki owocowe, które mają dużą zawartość cukru i nie gaszą pragnienia.

Polecam podawanie dzieciom wody mineralnej niegazowanej. Samej albo z dodatkami: miętą, cytryną, imbirem. Na upały bardzo dobry jest też tradycyjny kompot, który podać możemy również z dodatkiem cytryny. Sprawdza się też zwykła herbata, oczywiście w temperaturze pokojowej - wyliczała dr Kunsdorf-Bochnia.

Jeśli w czasie wielkiego upału dziecko mówi, że mu się nie chce jeść, nie zmuszajmy do tego. Oczywiście równocześnie pilnujmy, żeby dzieciak nie chodził głodny. Zawsze, nie tylko w czasie upałów, unikamy "śmieciowego" jedzenia: chipsów, batoników, itp. Te produkty zwiększają pragnienie, są więc w czasie wysokich temperatur dodatkowo niewskazane - mówi lekarz.

(ag)