Jeżeli każdego dnia spędzacie kilka godzin przed komputerem bez odpowiedniego dbania o wzrok możecie go szybko zepsuć. Przeczytajcie, jak dbać o ostrość widzenia i kiedy pójść do okulisty.

Według Marii Szwajkowskiej z Oddziału Okulistycznego Szpitala Wojewódzkiego w Olsztynie objawy, które powinny nas zaniepokoić i zmusić do pójścia do okulisty, są różne w zależności od wieku. U dzieci ważnym objawem jest biała źrenica, którą najczęściej widać na zdjęciach. Zawsze wtedy dziecko powinno być skonsultowane ze specjalistą. Oczywiście wszystkie stany zapalne i uciekanie oka, czyli zezowanie też są poważnymi objawami – mówi dr Szwajkowska.

U osób dorosłych zaniepokojenie powinny wzbudzić ubytki pola widzenia oraz pogorszenia ostrości wzroku. Mogą trwać kilka, kilkanaście sekund, mogą się utrzymywać też dłużej - w każdym przypadku trzeba skonsultować się z okulistą. Oczywiście pamiętajmy również o bólach głowy, migrenowych, które też mogą przebiegać z objawami ocznymi - mówi dr Szwajkowska. U osób starszych trzeba zwrócić uwagę na zespół suchego oka, czyli pieczenie, swędzenie, bóle oczu. Także zaburzenia widzenia centralnego, czyli miejsce, w które patrzymy jest zamazane, a bokiem widzimy wyraźnie. Może to świadczyć o zwyrodnieniu starczym plamki.

Co jeżeli spędzamy kilka godzin dziennie przed monitorem? Pierwsza rzecz, to postawić monitor niżej niż wysokość wzroku, wtedy już część oka będzie pokryta powieką, oko nie będzie wysychało. Trzeba pamiętać, że kiedy patrzymy na monitor, mrugamy pięć razy rzadziej niż normalnie. Powinniśmy w pokoju, gdzie pracujemy, zmniejszyć klimatyzację, ogrzewanie lub zadbać o nawilżanie powietrza. Przerwy najlepiej robić najpóźniej co godzinę, pomrugać wtedy oczami, popatrzeć kilka minut przez okno. Możemy ratować się też gotowymi preparatami tzw. sztucznymi łzami. Można je stosować bez ograniczeń - żeby nawilżyć oczy.

(mpw)