Zakończył się II turnus Urtica Dzieciom Camp. Trwa jednak zbiórka pieniędzy na kolejne takie terapeutyczne wyjazdy dla dzieci zmagających się z chorobą nowotworową i ich rodziców. Ambasadorem Urtica Dzieciom Camp jest prof. Jerzy Stuhr, który spotyka się z uczestnikami turnusów w Krakowie.

Uczestnicy campów spotkali się już z Mateuszem Damięckim, Jankiem Melą czy Jerzym Stuhrem.

 To zawsze jest wzajemny przekaz energii. Ja to przynajmniej tak traktuję; że musi we mnie być jakaś energia, która często wpływa pozytywnie na tych, którzy się ze mną spotykają. Ja przeżyłem dzięki ludziom. Ten zastrzyk energii, który mnie dano... całe właściwie Polskie społeczeństwo, bo tak to mogę powiedzieć... w trudnych dla mnie chwilach. Ja do dzisiaj mówię. Ja nie mogę zachorować, przecież ja bym zawiódł pół Polski, muszę być w formie. Może to żart, ale to daje straszną siłę, że ja nie mogę się poddać - mówi prof. Jerzy Stuhr.


Fundacja Urtica Dzieciom zorganizowała w Krakowskim Centrum Psychoonkologii Unicorn w 2016 roku pierwsze w Polsce turnusy rehabilitacyjne dla najmłodszych. Organizatorzy zakładają, że tylko w tym roku z pomocy skorzysta 90 osób.  

 

Centrum Psychologii Unicon nie jest wspierane przez NFZ.

Nie mamy wsparcia z Narodowego Funduszu Zdrowia, żadnych dotacji. Musimy sami sobie radzić - mówi Stuhr.

Turnusy rehabilitacyjne Urtica Dzieciom to nie tylko leczenie połączone z odpoczynkiem i dobrą zabawą. W programie są warsztaty z dietetykiem, animacje oraz zajęcia z psychologami i psychoonkologami, które zapewniają wsparcie zarówno małym pacjentom, jak i rodzicom.

Uczymy się razem być, dzielić doświadczeniem z różnych perspektyw. Takie wspólne bycie rodziców, dzieci i specjalistów owocuje takimi możliwości, których na co dzień nie mamy. Możemy jednocześnie bawiąc się, zwiedzając, będąc razem, pokazywać sobie i uczyć się od siebie tego w jaki sposób można lepiej funkcjonować w życiu, mimo trudności. Tutaj wiadomo, że ludzie ci doświadczyli bardzo trudnej sytuacji, czyli choroby swojego dziecka - mówi  Iwona Nawara z Centrum Psychoonkologii UNICORN w Krakowie.


Czego uczą się rodzice?

Mamy zajęcia z psychologiem, który w skrócie uczy nas jak żyć lepiej. Mamy z dietetykiem, który podpowiada jaką dietę zastosować dla naszych dzieci chorych onkologicznie. Są zajęcia ruchowe, gry i zabawy dla dzieci. Są też spotkania z takimi osobistościami jak Jerzy Stuhr. Program napięty, ale dzięki temu zapominamy, co nas spotkało, czyli o chorobie dziecka. Zapominamy o codzienności. Jesteśmy tutaj zrelaksowani, wypoczęci, tacy dopieszczeni - mówi Iwona, mama 5-letniej Oli, zmagającej się z białaczką limfoblastyczną.

To takie chwile radości, wspólnego walczenia, walki. To satysfakcja, że można sobie poradzić. To jest taki czas, kiedy zajęcia z psychologami pozwalają nam na uważność, na skupieniu się na sobie. Na zauważaniu pewnych mechanizmów, że to tak naprawdę wiele zależy od naszego podejścia. Od zmiany pewnych zachowań, pewnych schematów, które są gdzieś tam zakodowane. Dowiedzieliśmy się tego, że jeżeli nauczymy się tych mechanizmów, to naprawdę jesteśmy wstanie nawet bardzo ciężkie chwile, czy jakieś nieporozumienia rozwiązywać - dodają rodzice w rozmowie z dziennikarzem RMF MAXXX.

Chodzi o to, żeby nie myśleć o chorobie?

Nie, żeby umieć się z nią pogodzić, żeby umieć z nią żyć i cieszyć się tym życiem. Nie zamartwiać się na zapas - mówią reporterowi Przemysławowi Błaszczykowi rodzice.

Zbiórka dostępna jest TUTAJ>>>

 Przemysław Błaszczyk