Laserem leczą raka krtani

Sobota, 5 maja 2018 (15:17)

Laryngolodzy z krakowskiego Szpitala im. Stefana Żeromskiego przeprowadzają nowoczesne zabiegi laserowe. To nowa metoda chirurgiczna stosowana w usuwaniu nowotworów krtani. Lekarze podkreślają jednak, że taka operacja jest możliwa, gdy rak zostanie odpowiednio wcześniej wykryty.

Aleksander Janicki po operacji raka krtani mógł od razu mówić, nie odczuwał żadnego bólu i dyskomfortu. Świetnie się czuję, cieszę się, że mogę szybciej wrócić do domu - uśmiecha się pan Aleksander. Jest jednym z pacjentów, któremu w "Żeromskim" na Oddziale Otolaryngologii wykonano zabieg przy wykorzystaniu nowoczesnego lasera. Lekarze podkreślają: tylko wczesne nowotwory można operować metodą endoskopową, dlatego tak ważna jest profilaktyka onkologiczna.

Zabiegi na nowoczesnej sali operacyjnej w Szpitalu im. Stefana Żeromskiego w Krakowie, odbywają się pełną parą. Jeszcze do niedawna wszystkie zabiegi chirurgiczne wykonywane były tradycyjnie, z dostępu zewnętrznego, ale już teraz laryngolodzy operacje usuwania nowotworów krtani przeprowadzają często metodą endoskopową za pomocą lasera CO2. Często, ale mogliby jeszcze częściej - gdyby guz nowotworowy u pacjentów był jednak zdiagnozowany na wczesnym etapie rozwoju.

Tylko wczesne nowotwory można operować metodą endoskopową - zaznacza dr n.med. Paweł Papież, ordynator Oddziału Otolaryngologii w "Żeromskim". Korzyści dla pacjenta to krótsza hospitalizacja, zabieg jest bowiem nierozległy, nie pozostawia zewnętrznych ran, nie trzeba zmieniać opatrunków, także proces gojenia jest znacznie szybszy - dodaje.

Zanim pan Aleksander Janicki trafił na stół operacyjny, laryngolodzy przeprowadzili badanie endoskopowe z użyciem NBI (Narrow Band Imaging), czyli wąskiej wiązki światła. Badanie NBI wykorzystywane jest właśnie w ramach wczesnej profilaktyki onkologicznej i pozwala wykryć nawet te zmiany, które dotąd były niewidoczne. Badanie NBI wykorzystuje różnice we właściwościach pochłaniania światła przez krew i tkanki otaczające naczynie krwionośne, pozwala doprecyzować miejsce i rozległość nowotworu na powierzchni błony śluzowej - wyjaśnia dr Paweł Papież.

NBI pozwala wcześnie wykrywać nawet niewielkie zmiany, słabo widoczne przy zwykłym badaniu. Będziemy je wykorzystywać w chorobach krtani, ale również w diagnostyce zmian nowotworowych w gardle i jamie ustnej - dodaje specjalista.

(materiały prasowe/mc)

Artykuł pochodzi z kategorii: Nowotwory