Laryngolodzy z krakowskiego Szpitala im. Stefana Żeromskiego przeprowadzają nowoczesne zabiegi laserowe. To nowa metoda chirurgiczna stosowana w usuwaniu nowotworów krtani. Lekarze podkreślają jednak, że taka operacja jest możliwa, gdy rak zostanie odpowiednio wcześniej wykryty.

Oddział Otolaryngologii Szpitala im. Stefana Żeromskiego w Krakowie. /Materiały prasowe

Aleksander Janicki po operacji raka krtani mógł od razu mówić, nie odczuwał żadnego bólu i dyskomfortu. Świetnie się czuję, cieszę się, że mogę szybciej wrócić do domu - uśmiecha się pan Aleksander. Jest jednym z pacjentów, któremu w "Żeromskim" na Oddziale Otolaryngologii wykonano zabieg przy wykorzystaniu nowoczesnego lasera. Lekarze podkreślają: tylko wczesne nowotwory można operować metodą endoskopową, dlatego tak ważna jest profilaktyka onkologiczna.

Zabiegi na nowoczesnej sali operacyjnej w Szpitalu im. Stefana Żeromskiego w Krakowie, odbywają się pełną parą. Jeszcze do niedawna wszystkie zabiegi chirurgiczne wykonywane były tradycyjnie, z dostępu zewnętrznego, ale już teraz laryngolodzy operacje usuwania nowotworów krtani przeprowadzają często metodą endoskopową za pomocą lasera CO2. Często, ale mogliby jeszcze częściej - gdyby guz nowotworowy u pacjentów był jednak zdiagnozowany na wczesnym etapie rozwoju.

Tylko wczesne nowotwory można operować metodą endoskopową - zaznacza dr n.med. Paweł Papież, ordynator Oddziału Otolaryngologii w "Żeromskim". Korzyści dla pacjenta to krótsza hospitalizacja, zabieg jest bowiem nierozległy, nie pozostawia zewnętrznych ran, nie trzeba zmieniać opatrunków, także proces gojenia jest znacznie szybszy - dodaje.

Zanim pan Aleksander Janicki trafił na stół operacyjny, laryngolodzy przeprowadzili badanie endoskopowe z użyciem NBI (Narrow Band Imaging), czyli wąskiej wiązki światła. Badanie NBI wykorzystywane jest właśnie w ramach wczesnej profilaktyki onkologicznej i pozwala wykryć nawet te zmiany, które dotąd były niewidoczne. Badanie NBI wykorzystuje różnice we właściwościach pochłaniania światła przez krew i tkanki otaczające naczynie krwionośne, pozwala doprecyzować miejsce i rozległość nowotworu na powierzchni błony śluzowej - wyjaśnia dr Paweł Papież.

NBI pozwala wcześnie wykrywać nawet niewielkie zmiany, słabo widoczne przy zwykłym badaniu. Będziemy je wykorzystywać w chorobach krtani, ale również w diagnostyce zmian nowotworowych w gardle i jamie ustnej - dodaje specjalista.

(materiały prasowe/mc)