Główny Inspektorat Sanitarny chce wprowadzić milionowe kary dla nieuczciwych firm, które sprzedają suplementy zawierające składniki rakotwórcze i powodujące zakażenia - dowiedział się dziennikarz RMF FM. To efekt raportu Najwyższej Izby Kontroli, który w suplementach diety dostępnych na polskim rynku wykazał między innymi bakterie kałowe czy substancje działające jak narkotyki.

Sanepid chce, żeby były to kary finansowe w wysokości na przykład procentu rocznego obrotu konkretnej firmy. Tu mowa już o milionach złotych. 

Teraz firmy, którym nieprawidłowości wytknął NIK zapłaciły grzywny w wysokości zaledwie kilku tysięcy złotych. Nie jest to kara, która odstraszałaby od prowadzenia tego typu działalności - przyznaje zastępca Głównego Inspektora Sanitarnego Grzegorz Hudzik. 

Sanepid chce także pobierać opłaty od każdej firmy, która wprowadza nowy suplement na rynek. Liczy, że odstraszy to tych, którzy chcą sprzedawać szkodliwe produkty. Teraz takich opłat nie ma w ogóle.