Krasnale z Wrocławia włączyły się do kampanii walki ze smogiem. Figurki, z których słynie dolnośląska stolica z okazji Dnia Czystego Powietrza otrzymały maseczki i specjalne transparenty. Mają one przypomnieć o tym, że walka ze smogiem to walka o zdrowie i życie najmłodszych mieszkańców regionu. Akcję zorganizował Dolnośląski Alarm Smogowy.

Dzieci są szczególnie narażone na negatywne konsekwencje smogu - mówi Krzysztof Smolnicki, Prezes Fundacji EkoRozwoju. Wdychają więcej powietrza na kilogram masy ciała, a nie mają jeszcze w pełni rozwiniętego układu odpornościowego. Efektem tego są częstsze alergie, ataki astmy i inne schorzenia, z nowotworami włącznie. Badania dowodzą, że pozwalanie dzieciom na oddychanie fatalnej jakości powietrzem jest równoznaczne z częstowaniem ich papierosami. Ja swoich dzieci nie częstuję papierosami, więc dlaczego miałbym pozwalać na ich trucie dymem z pieców - dodaje aktywista.

Dzień Czystego Powietrza zbiega się we Wrocławiu z procedowaniem uchwał antysmogowych. Krasnale oprócz transparentów ostrzegających przed zagrożeniem otrzymały także takie z apelem do radnych województwa o szybką zmianę przepisów.

"To nie są żarty"

Wrocławskie krasnoludki to nie tylko maskotki - dodaje Krzysztof Smolnicki z Dolnośląskiego Alarmu Smogowego. Uczestniczyłem w akcji Pomarańczowej Alternatywy, której symbolem były krasnale. Tak jak i wtedy potrzebujemy dziś poważnych zmian. W interesie zdrowia nas wszystkich, a zwłaszcza najmniejszych. To nie są żarty, to śmiertelnie poważna sprawa - przyznaje.

(mn)