Do odwołania nowych pacjentów nie przyjmuje Szpital Powiatowy w Mielcu. Tylko w trybie nagłym chorym pomaga Kliniczny Szpital numer 2 Rzeszowie. Podobnie działają lecznice między innymi w Lublinie i Koninie. O problemach w szpitalach zostaliśmy poinformowani na Gorącą Linię RMF FM.

Protesty eskalują. Pielęgniarki zdecydowały się pójść na zwolnienia. W związku z tym w szpitalach w Mielcu i Lublinie, zostały wstrzymane przyjęcia planowe. Lecznice przeszły w tryb pracy ostrodyżurowy. W ostatnim miesiącu odbyły się też referenda strajkowe w szpitalach w Łodzi, Lublinie i Rzeszowie. To będzie narastać. Bierność rządu powoduje protesty, które widzimy wśród pracowników ochrony zdrowia - podkreśla w rozmowie z RMF FM Krzysztof Hałabuz, wiceprzewodniczący Porozumienia Rezydentów OZZL 

W Tarnobrzegu i Mielcu pielęgniarki masowo poszły na zwolnienia lekarskie. To nie jest problemem: to są najczęściej kobiety, które skończyły już 55 lat, większość z nich ze względu na charakter swojej pracy, ma zwyrodnienia kręgosłupów i barków. To, że należą im się te zwolnienia, nie ulega wątpliwości i żaden lekarz tego nie zakwestionuje - dodaje jeden z medyków.

Z informacji przekazanych nam przez Porozumienie Rezydentów OZZL wynika, że problemy dotyczą między innymi tych lecznic:

Szpital Powiatowy w Skarżysku-Kamiennej w woj. świętokrzyskim (zamknięto oddział chirurgiczny, pacjenci są kierowani do innych szpitali)

Szpitale Kliniczne numer 1 i numer 4 w Lublinie

Szpital MSWiA w Lublinie

Samodzielny Publiczny Zakład Opieki Zdrowotnej w Lubartowie

Szpital Kliniczny numer 2 w Rzeszowie (nie działa Szpitalny Oddział Ratunkowy)

Szpital Wojewódzki w Tarnobrzegu (ze względu na masowe zwolnienia lekarskie pielęgniarek, przyjmowani są tylko pacjenci w stanie nagłym)

Szpital Powiatowy w Mielcu


(nm)