Będą nowe zasady Podstawowej Opieki Zdrowotnej? Trwa debata

Czwartek, 28 września 2017 (11:10)

Podstawowa opieka zdrowotna (POZ) może i powinna odgrywać kluczową rolę w systemie ochrony zdrowia - powiedział w środę w Sejmie wiceminister zdrowia Zbigniew Król podczas pierwszego czytania rządowego projektu ustawy o podstawowej opiece zdrowotnej.

POZ może i powinien odgrywać kluczową rolę w systemie, powinien być fundamentem tego systemu i ma ku temu zarówno predyspozycje i potrzebny potencjał - powiedział wiceminister. Ocenił, że obecnie brakuje regulacji, które wzmacniałyby rolę POZ w systemie opieki zdrowotnej. Wskazał, że celem nowej ustawy jest wzmocnienie POZ i zwiększenie jej efektywności

Zgodnie z projektem nowej ustawy koordynatorem opieki nad pacjentem ma być lekarz POZ, który będzie współpracować z pielęgniarką i położną. Lekarz POZ będzie współpracował z lekarzami innych specjalności, którzy opiekują się pacjentem np. podczas jego pobytu w szpitalu.

Wprowadzenie tego modelu organizacyjnego będzie poprzedzone pilotażem wdrażanym przez NFZ we współpracy z Bankiem Światowym w ramach Programu Operacyjnego Wiedza Edukacja Rozwój 2014-2020. Po przeprowadzeniu pilotażu, który będzie realizowany do 31 grudnia 2019 r., warunki realizacji opieki koordynowanej (m.in. szczegółowe mechanizmy jej finansowania) zostaną uregulowane w aktach wykonawczych oraz zarządzeniach prezesa NFZ. Do momentu wejścia w życie nowych rozwiązań POZ będzie finansowana na dotychczasowych zasadach (stawka kapitacyjna).

Zgodnie z projektem docelowo lekarzem POZ będzie specjalista w dziedzinie medycyny rodzinnej (lub lekarz w trakcie specjalizacji) oraz specjalista II stopnia w dziedzinie medycyny ogólnej. Ponadto, z powodu niedostatecznej liczby lekarzy rodzinnych, w POZ będą mogli pracować także lekarze ze specjalizacją I stopnia w dziedzinie medycyny ogólnej lub specjaliści chorób wewnętrznych.

W pierwszej wersji projektu pediatrzy nie zostali uwzględnieni jako lekarze POZ, zapis ten został jednak zmieniony m.in. po apelu Rzecznika Praw Dziecka. Resort zdrowia zaproponował wówczas, by pediatrzy pracujący POZ od 2025 r. mogli opiekować się jedynie dziećmi do 7 lat. W połowie września premier Beata Szydło poleciła ministerstwu dokonanie zmian w projekcie ustawy o podstawowej opiece zdrowotnej, by również w przyszłości pediatrzy mogli leczyć dzieci i młodzież do 18. roku życia. Rząd zgłosił odpowiednią autopoprawkę do projektu.

Podzielona opozycja

Różnie na temat projektu wypowiadają się posłowie opozycji. Największą zaletą tego aktu prawnego jest to, że on wreszcie powstał - mówi Lidia Gądek z PO. Niestety przedstawiony projekt ustawy to swego rodzaju spisanie status quo, które dzisiaj funkcjonuje w schemacie organizacji POZ; oczywiście plusem jest to, że jest to zebrane w jednym akcie prawnym i będzie podlegało dalszej - mam nadzieję - konstruktywnej pracy i wypracowany zostanie dużo lepszy (projekt) niż pierwowzór - dodała.

Kukiz’15 nie jest przeciwko opiece koordynowanej w Podstawowej Opiece Zdrowotnej, ale mamy sporo obaw, m.in. jeśli chodzi o liczebność kadr medycznych - powiedział w Sejmie Jerzy Kozłowski z Kukiz’15. Mam dużo wątpliwości, czy ten bardzo futurystyczny pomysł będzie miał szanse realizacji nawet w ciągu 10 lat - dodał.

Marek Ruciński z Nowoczesnej wskazywał, że obecne rozproszenie przepisów w różnych aktach prawnych utrudnia funkcjonowanie POZ. Na tym jednak skończyłbym wymieniać pozytywne aspekty tego projektu" - ocenił. Swoje ewentualne poparcie uzależniamy od tego, w jakim kształcie projekt opuści komisję zdrowia - dodał. Wskazał, że projekt rozszerza zadania zespołów POZ bez wskazania źródeł finansowania. Podejście takie może spowodować jedynie jeszcze większe obciążenie lekarzy, a co za tym idzie wprost przeciwny efekt do oczekiwanego, którym było poprawienie organizacji jednostek pierwszego kontaktu - powiedział.

Polskie Stronnictwo Ludowe chwali ten projekt: Dobrze że będzie jedna ustawa, (...) i wszystkie elementy związane z Podstawową Opieką Zdrowotną zostaną w jednym akcie prawnym. Mówili o tym moi przedmówcy. Podkreślam ten fakt, bo mało jest w tej Izbie rzeczy, które możemy wspólnie pochwalić" - powiedział Władysław Kosiniak-Kamysz, lider PSL.

(ag)

Artykuł pochodzi z kategorii: Aktualności